niedziela, 19 sierpnia 2012

U Szwejka

Czeska gospoda, Plac Konstytucji 1


Beata: Czeska gospoda w sercu Warszawy i czegóż chcieć więcej? Dla mnie, zagorzałej czechofilki to miejsce wprost wymarzone – czeskie jedzenie i niepowtarzalny czeski klimat. Ale. Niestety istnieje pewne „ale”. Tym razem pragniemy przelać nieco rozczarowania i przestrzec Was przed miejscem, które mimo dużego potencjału oceniamy przeciętnie.

Pomysł na lokal jest niewątpliwie ciekawy i niebanalny. Szwejk to jedyna czeska gospoda w Warszawie. Owszem, są miejsca z czeskim piwem (jak Czeska Baszta), ale to jedyne miejsce w którym można spróbować czeskich kulinarnych specjałów.

Damian: Rzeczywiście bardzo ciężko jest pisać o lokalu, który kiedyś uważałem za wzór kuchni polsko-czeskiej. Niestety, od kiedy pierwszy raz przestąpiłem próg tego miejsca (około pięć lat temu),  nastąpiło wiele zmian na gorsze.

Pierwszą wadą, a może i przyczyną obniżenia jakości, jest multum ludzi odwiedzających Szwejka w porach obiadowych i wieczornych. Bez rezerwacji zwykle trzeba czekać na stolik. Obsługa stara się jak może, ale pomimo tego zdarzają się błędy lub konieczność „polowania” na kelnera. Ostatnim razem, gdy byliśmy na śniadaniu obsługiwał nas półprzytomny (skacowany?) wytatuowany kelner, nie należał do najmilszych.
Innym razem widziałem kobietę w podartym uniformie, czy kelnera z wielką plamą na koszuli. Nie oczekuję zbyt wiele, ale lepiej zrezygnować z uniformu, jeśli ma być w takim stanie. Duża rotacja obsługi sugeruje, że ciężko jest nie tylko klientom...

B: Dziś ja o atmosferze, Damian zaś o jedzeniu...

Wnętrze jest niezwykle przyjemne, duże drewniane, ławy, ściany wyłożone starymi, czeskimi gazetami, reklamami i etykietami. Dość spójny i bardzo przyjemny charakter przestrzeni. Faktycznie atmosfera tego miejsca satysfakcjonuje, jest ciepła (metaforycznie i faktycznie – świetny pomysł wykorzystania piecyków-ogrzewaczy), przyjemna i zachowana w klimacie. Odstępstwem jest karta dań napisana wyłącznie po polsku. W tym miejscu powinien istnieć jej czeski odpowiednik. Ach! Czego mi jeszcze brakuje? Naturalnie czeskiej muzyki, tej niestety U Szwejka nie usłyszymy.

D: Jedzenie też opuściło poziom względem tego, co pamiętam. O ile carpaccio zarówno wołowe, jak i z łososia jest dobre, a jeśli dopisze łut szczęścia i kelner zapamięta, to nawet zaoferują mielony pieprz, tak reszta dań... Placek po węgiersku to kpina, smakuje przecierem pomidorowym, a mięsa w nim doświadczymy jak na receptę. Frytki są niedobre, suche i łykowate. Polędwica wołowa zbyt twarda, stopień wysmażenia wydaje się zwrotem pozbawionym sensu. Talerz rybny, który kiedyś należał do moich faworytów, znacznie się pogorszył: mniejsza ilość łososia, ryż jakby niedogotowany, zbyt mocno przyprawione ryby straciły smak i aromat. Jedynie sałatki zjadliwe, ale przecież nie dla nich zamawiamy półmisek rybny.

B: Istnienie takiego miejsca w Warszawie jest wprost niezbędne. Czeska kuchnia (i jak wielu sądzi – piwo, wierzę, choć piwa nie lubię) godna jest odrębnego lokalu. Drogi Szwejku! Odwiedź Czechy (to tylko 5 godzin pociągiem!), przywieź dobre receptury i serwuj gościom. Przy zachowaniu dobrego, czeskiego klimatu – sukces gwarantowany.

D: Na koniec dorzucę garść cukru do beczki soli: pyszne piwa oraz dobre kiełbasy. Jeśli chcemy zjeść półmisek wędlin i zapić browarkiem, a nie przeszkadza nam słaba obsługa, to dobry lokal o umiarkowanych cenach.

2 komentarze:

  1. Podpisuję się pod opinią Damiana: niestety, grubo tam więcej minusów niż plusów. Ta czeskość też bardzo powierzchowna, ograniczona do tanich rekwizytów, które wystarczy raz na jakiś czas przetrzeć ścierą i są jak nowe. Muzyka nie czeska, karta nie czeska, jeśli wy sami zagadacie po czesku, kelner nawet nie spróbuje zadać sobie trudu zrozumienia.
    Ponadto są i w Wawie, i w Łodzi także inne knajpy powołujące się na motyw czeski, i to z lepszymi "papierami" niż "Szwejk".

    Szkoda, bo mam tam w miarę blisko i nawet piwo mógłbym wypić, bo do metra rzut beretem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za komentarz.

    Z chęcią odwiedzimy wspomniane czeskie lokale, poproszę adresy :)

    OdpowiedzUsuń