wtorek, 30 lipca 2013

Pasta Mobile

do 20zł
www.facebook.com/PastaMobileWawa

Street food wegetariański? 
Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że skazany jest na porażkę. Ale z drugiej strony, parę lat temu "street food" był pojęciem Polakom nieznanym. Busa Pasta Mobile dorwaliśmy na projekcji "O północy w Paryżu" z cyklu Filmowej Stolicy na Polach Mokotowskich. Mieliśmy przyjemność rozmawiać z parą stojącą za przedsięwzięciem.

Damian Dawid Nowak: Słowo o Was?

Pasta Mobile: Lubimy makaron, to po pierwsze. Forma mobilna była najbardziej dostępna, pozwala nam na połączenie tego, i "normalnej", dziennej pracy. Tu kończę stać o pierwszej w nocy, a od rana znowu do biura. Szukamy właśnie osoby, która zajęłaby się sprzedażą w trakcie dnia.

DDN: Pomysł na kuchnię?

PM: Wszystko robimy sami, sami tak jemy, dziwne byłoby, gdybyśmy ludziom serwowali coś innego. Przebojem jest sos z kurkami, zdecydowanie sprzedaje się najlepiej. W naszej karcie nie ma mięsa.

GW: Jak na to reagują klienci?

PM: Bardzo różnie. Niektórzy są zdziwieni, inni zachwyceni, mówią "Nareszcie!". Sami jadamy bardzo mało mięsa.

GW: Stała lokalizacja?

PM: Od wtorku (30 lipca), wystawiamy się obok Kurortu, przy Płycie Desantu. Oraz festiwale, właśnie wróciliśmy z Audioriver. Nawiązaliśmy też stałą współpracę z Wawa Wake, to weekendami, na plaży za Wilanowem.

Spróbowaliśmy wszystkich trzech sosów w ofercie Pasta Mobile: kurkowego, czerwonego pesto oraz cukiniowego. Do każdego sosu można wybrać swój ulubiony rodzaj makaronu, oraz dodatki. Zgodnie z zapowiedzią, kurki były przebojem - gęste, śmietanowe, sprawiły, że poczułem się jak w wykwintnej włoskiej restauracji.
Czerwone pesto mnie rozczarowało, ale to chyba dlatego, że jestem zagorzałym fanem zielonej wersji. Z mojego punktu widzenia, czerwone jest nieciekawe, brakuje mu charakteru i bez masy dodatków nie spełnia zadania.
Cukinia w sosie pomidorowym to złoty, soczysty standard, który w połączeniu z świetną pastą daje efekt murowany.
Każdy sympatyk kuchni wege powinien być zadowolony z wizyty w Pasta Mobile. Po pierwsze świeżo, po drugie smacznie, po trzecie przyjaźnie!

Nocą na Polach!

Właściciele.

Świeżutko, bazylię można samemu zerwać.

Anna lubi makarony po zmroku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz